Następnym ważnym wydarzeniem strażackim były Gminne Zawody
Sportowo Pożarnicze 23 sierpnia 2015 w Wilczyskach. Miejsce zawodów w tym
roku zostało zmienione, było to spowodowane remontem stadionu ,gdzie dotychczas
były organizowane zawody. W tych zawodach również Nasi druhowie
wzięli udział. Byłam bardzo ciekawa na czym takie zawody polegają i z
głębokim zainteresowanie postanowiłam jechać do Wilczysk ,w których one się
rozgrywały. Bardzo mocno trzymałam kciuki i dopingowałam chłopaków. Po
wielokrotnych ćwiczeniach wiedziałam ,że są Oni doskonale przygotowani i
wierzyłam w nich bardzo.
Zawody składały się z dwóch części: z sztafety oraz z
zadania bojowego.
Na trasie sztafety czekały zadania do wykonania m.in.
podłączenie węża do prądownicy, skok przez płotek, przeskok przez rów, slalom,
przejście po ławeczce, skok przez ściankę czy też bieg z linią gaśniczą.
W drugiej części strażacy z jednostek OSP musieli się
zmierzyć z zadaniem polegającym na jak najszybszym rozłożeniu zestawu
pożarniczego. Składał się on z motopompy, węża ssawnego, rozdzielacza oraz
węży. Druhowie musieli zbudować dwie linie gaśnicze za pomocą, których trzeba
było przełamać punkt oraz strącić pachołki.
Musimy się pochwalić tym, iż Nasza Jednostka na tych
Gminnych Zawodach Sportowo Pożarniczych zajęła 1 miejsca , już 4 rok z rzędu .
Nasza jednostka później reprezentowała Gminę Bobowa podczas zmagań
szczebla powiatowego w Ropie.
Byliśmy wszyscy dumni z tego zwycięstwa. Jednak
to dodało nam sił i mobilizacji do ćwiczeń na Zawody Powiatowe. Ćwiczenia te
wielokrotnie się odbyły. 6 września 2015 roku pełni nadziei pojechaliśmy na
Powiatowe Zawody Sportowo- Pożarnicze, które odbyły się w Ropie. Wszyscy dali z
siebie wszystko co mogli. W zmaganiach udział wzięło 8 ekip pożarniczych
reprezentujących gorlickie gminy. Również tutaj odbyły się dwie
konkurencje - sztafeta pożarnicza oraz ćwiczenie bojowe. Zawody przerywały
opady deszczy. Jednak udało przeprowadzić się do końca . OSP STRÓŻNA osiągnęła niewiarygodny sukces. Zajęliśmy 3 miejsce. Wszyscy bardzo się cieszyli i
wróciliśmy do domów z wielkim uśmiechem na twarzy. Natomiast od tej pory półki
w remizie zdobią dwa nowe puchary. Na tym zakończę ten post, jednak napiszę do
Was wkrótce :)







Brak komentarzy:
Prześlij komentarz